Już nie raz było tak że powstał pomysł w głowie, realizacja
ale wpis i zdjęcia to już słabo. Czas to nadrobić. Nie wiem
na jak długo mam tej determinacji ale żal mi jest stracić
to co już powstało.
Pod długim czasie nie wpisywania postów jako pierwsze będzie mydło. Nie ble jakie bo z czekoladą. Od dawna już wiadomo,
że czekolada jest świetna na dobre i złe dni, więc pomyślałam sobie dlaczego by nie w mydle. I tak o to powstało połączenie czekolady i kefiru :)
że czekolada jest świetna na dobre i złe dni, więc pomyślałam sobie dlaczego by nie w mydle. I tak o to powstało połączenie czekolady i kefiru :)
skład:
- olej rycynowy,
- olej ryżowy,
- olej z bawełny,
- oliwa z oliwek,
- olej kokosowy,
- masło shea,
- gorzka czekolada,
- kefir,
- NaOH.
- olejki eteryczne.
Całość wykonałam metodą na gorąco w wolnowarze. Jak mydło było praktycznie gotowe to na koniec dodałam trzy tafelki czekolady, która w wyniku mieszania rozpuściła się i dała superowy efekt marmurka.
Komentarze
Prześlij komentarz